lut 20 2005

wariuje


Komentarze: 0

jestem sama.Sama w domu sama wszedzie.Pale czwartą fajke.Robie sobie klimat>Dla mnie super,dlaczego??Bo slucham jakiś hip-hopowych kawałków ,wkręcam dola,przy otwartym na oścież oknie,mając grype i siedząc owinięta jedynie w kloc.Cieply,bo polarowy z metką ikea.Może tak naprawde mam nadzieje moż emyśle że to dzialanie doprowadzi do obledu.Moż eciala a moż eduszy.Rozchoruje sie fizycznie i psychicznie.Grypa zamieni sie w zapalenie płuc,tytoń którego normalnie w organizmie przyjmuje niewiele wyszarpie wewnętrzności,zaczne żygać.I zrobi sie to mile uczucie,te przechodzące przez cale cialo ciarki.Uśmiechne sie i będe taka szczęśliwa w swoim nieszczęściu.

Wiecie co .Czytałam te wasze blogi i wiecie,jesteście pojebani.Przynajmniej to ,co czytałam.Pełno was .Tych metalowców,reage-peace,wolności dla zwierząt,dla wegetarian.Albo jakieś satanistyczne podejścia,albo głupiutkie trzynastolatki piszące kocha-niekocha bo placze jak nie kocha.Albo te romantyczki z milionami wierszykow.Ludzie to świat, to brud, ale jednocześnie normalność.A tu pelno naiwnych,obłudnych stron.Dziwne historie,takie nienormalne.Masowe.

A ja siedze sama w domku.Rodzinka na wsi,na chrzcinach kolejnego dzieciaka.A ja mam grype.Nie pojechałam.I dobrze,bo czasami mam dość.Ale walcze,ale staram sie być lepsza.Nie narzekać.Choć wiem ,że trzeba czasami.Patrze do przodu,zostawiam przeszłość.Moze nie raz sie tu zdoluje kompletnie,nie raz napisze co mi na moim kamiennym sercu leży,ale nigdy.przenigdy nie będe sie nad sobą użalać.Bo i po co.Kocham tyulko siebie i tylko na siebie moge liczyć.Każdy przecież wciąż powtarza:umiesz liczyć licz na siebie.Więc na dziś tyle.A teraz gg z Sebastianem.On tez kocha tylko siebie.Zupełnie jak ja.Moż edlatego tak sie rozumiemy.

}butterflayek{ : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz